Cześć, jestem Rex
Urodziłem się w 2015 r.
Ważę ok. 15 kg
Mieszkałem w domu, w którym nie wychodziłem na spacery, byłem więźniem… zostałem odebrany interwencyjnie i zamieszkałem w schronisku w 2016 r.
Jestem aktywnym, niedużym psiakiem. Choć wyglądam na słodkiego małego psiaczka, choć kocham bardzo ludzi, to w swoim życiu zdążyłem już zostać bardzo skrzywdzony…
Lubię głaskanie, podczas pobytu w spokojnym miejscu kładę się i wtulam w człowieka. Potrzebuję nauki wyciszania, długich, spokojnych spacerów. Z psami dogaduję się rewelacyjnie, ludzi kocham i tak bardzo potrzebuję swojego człowieka, który po tylu latach da mi miłość i dom. Okropnie niszczy mnie pobyt w schronisku, ciągły hałas, stres.
Już od lat czekam za kratami… Czy naprawdę nikt mnie nie chce?