Klusia – ur.ok 2008r. wychodzi na spacery tylko z doświadczonymi wolontariszami.
Dusia i Klusia – sunie są z nami już od prawie dwóch lat i są… nierozłączne.
Zostały odłowione jako dzikie sunie, w jednym z gospodarstw pod Grójcem.
Ich pan zmarł parę dobrych miesięcy wcześniej, więc Dusia, Klusia oraz kilka innych psiaków musiało jakoś sobie poradzić…
Kilka z nich nie przeżyło.
My zabraliśmy trzy sunie – wszystkie w bardzo wysokich ciążach… Jedna z nich dość szybko znalazła dom a Dusia i Klusia… zostały.
Być może dlatego, że są „nijakie” a do tego czarne… być może dlatego, że tak bardzo są do siebie przywiązane?
Być może dlatego, że z dzikich suń przez ten cały czas pod naszą opieką naprawdę wyszły na „ludzi”, ale wciąż nie wychodzą na spacery. Klusia nauczyła ją ufać ludziom.
Klusia to serce na czterech łapach,oddana i wierna, sama dobroć. Są to sunie średnie, do kolana.
https://www.facebook.com/events/1535339663411432/