Cześć, jestem Sorry.
Urodziłem się 06.2018r.
Zostałem odebrany interwencyjnie z Żoliborza.
Właściciele wiązali mi pyszczek „bo szczekałem”.
Sąsiedzi próbowali ten dramat zgłaszać, ale bez skutku – nikt nie zareagował.
Właściciele sami zdejmowali ten sznurek, ale po bardzo długim czasie…
Mój pysk był tak ciasno związany, że nie mogłem się wentylować i chłodzić w upał ani napić wody!!!
Na szczęście już nigdy nikt mnie nie skrzywdzi…
Jestem bardzo wpatrzony w człowieka. Lubię się bawić, chociaż to dla mnie nowość.
Lubię aktywność i szaleństwa. Lubię przekraczać swoje strachy.
Coraz lepiej chodzę na smyczy, ale dopiero wtedy kiedy znikną mi z widoku szczekające zewsząd boksy.
Ciężko mi się odnaleźć w schronisku, jakbym nadal nie rozumiał czemu taki jestem…
Szukam odpowiedzialnego domu, który będzie wiedział, jak przekierować spożytkować mnóstwo energii. 🙂