Cześć jestem Karbon.
Jestem starszym kotem. W schronisku jestem od kwietnia 2017r.
Zostałem bardzo skrzywdzony przez człowieka. W wyniku wieloletnich zaniedbań, głodu, braku szczepień, odrobaczania, leczenia miałem problemy ze zdrowiem. Jestem kotem, który omija człowieka, nie szukam kontaktu. Po prostu obserwuję z daleka. Ale lubię kontakt poprzez zabawę i chętnie pobiegam za wędką. Jedynym ratunkiem i szansą na normalność jest dla mnie dom i człowiek, z którym będę mógł spędzać czas częściej, niż w Schronisku.
Niestety nie ma gwarancji, że stanę się miziastym przytulakiem. Dlatego szukam opiekuna i domu, cierpliwego, który za swój cel stawia pomoc bardzo potrzebującemu kotu. Kotu skrzywdzonemu i nieufnemu. Tylko w domu, otoczony troską, miłością i spokojem mam szansę w pełni się otworzyć i poczuć czym jest normalne życie. Szukam domu, który gotowy jest dać biednemu kotu wiele jednocześnie nie oczekując nic w zamian…
BIEŻĄCE INFORMACJE O KOTACH Z KORABEK https://m.facebook.com/koty.z.korabek/
INFORMACJE O INTERWENCJI: Karbon trafił pod opiekę Fundacji w wyniku interwencji w mieszkaniu na Mokotowie. Wyniszczony, wychudzony ze śladami walk i przebytego kociego kataru. Kilka miesięcy zajęło doprowadzenie go do takiego stanu jak teraz. Obecnie z wyglądu w niczym nie przypomina kocura z dnia interwencji . Pod względem psychicznym nadal jednak wymaga pracy.
Linki pod którymi znajdziecie obszerne informacje na temat interwencji: https://www.facebook.com/events/109781006297386/?