Dziękujemy za wsparcie finansowe, którego udzieliliście, aby takie miejsce w Korabiewicach powstało.
Losy lisów śledźcie na  Lisi Azyl.
„Za mna bardzo ciezki okres, masa stresu i emocji ale w końcu sie udalo: lisi azyl powstał!!!
Jeszcze surowy, masa pracy przede mna, musze wszystko dopiescic, pozmieniac, urzadzic plac zabaw ale jest to co najwazniejsze: nowe, bezpieczne klatki z ktorych kazdy lis widzi kazdego lisa i wybieg wspolny, na ktorym w koncu moga biegac, moga sie bawic i poznawac.
Nie moglo byc inaczej aby na pierwszy spacer nie wyszla para pierwszych lisow: Fluffy i Czarus.
Byli tak bardzo oszolomieni otwartymi dzwiami, placem, przestrzenia, ze poczatkowo nie zwrocili uwagi na siebie. Lisy, ktore przez kilka lat zyly w malenkich klatkach po raz pierwszy w zyciu mogly pobiegac po terenie, ktory dla nich byl jak ogromne pole. Nie opisze Wam wzruszenia i nie jestem w stanie opisac ich radosci i niedowierzania w to co sie dzieje. Uwierzcie ze bylo pieknie.
Ogromnie dziekuje Wam za pomoc i udzial w zbiorkach❤️
Zobaczcie do czego doszlismy!
Docelowo lisy beda mialy do dyspozycji trzy place, mniejszy plac zabaw, wiekszy przypominajacy dziki las i kolejny plac z mala sadzawka.
Plac po ktorym dzis biegaly lisy bedzie nosił nazwe: Plac im. Oleńki, a ten dziki i nieujarzmiony: Plac im. Sandry.
Mialam zmontowac dla Was przekroj z przeprowadzki i wypuszczania ale nie mam sily a nie chce zebyscie dluzwj czekali. Bede za to codziennie wrzucala filmiki z tego co sie wydarzylo.
Mocno sciskam i dziekujez calego serca❤️
Jełopa”