Zaangażowanie organizacji w budowanie wolontariatu pracowniczego
pozwoli obu stronom, zarówno firmie, jak i jego pracownikom, na
uzyskanie wymiernych i niewymiernych korzyści:
W odróżnieniu od wolontariatu indywidualnego (czyli takiego, w który
angażujemy się prywatnie) firma dodatkowo motywuje i wspiera swoich
pracowników w ich działaniach np. organizacyjnie, logistycznie czy
finansowo.
Wolontariat pracowniczy może więc przyjąć różne formy w zależności od możliwości firmy, a także inicjatywy samych pracowników.
Więcej o idei wolontariatu pracowniczego możesz poczytać tu (kliknij).
Schronisko w Korabiewicach to miejsce, gdzie firma miast
kosztownych imprez integracyjnych, może również osiągnąć oczekiwane
korzyści ze wspólnie spędzonego czasu poza firmą.
Schronisko w Korabiewicach to 16ha otwartej
przestrzeni usytuowanej na wsi pomiędzy Warszawą a Łodzią, przestrzeni
nie tylko z psami i kotami, ale także z 18 końmi, kozami, świniami,
krowami.
To także:
– około godziny drogi autem z obu miast, dogodny dojazd asfaltową drogą
– cisza, spokój, świeże powietrze
– taki ogrom terenu to sposobność na dużą dawkę ruchu wedle potrzeb i możliwości
– możliwość pracy wspólnej przy pracach remontowych, porządkowych,
wielu innych czynnościach, o różnym poziomie zaangażowania siły
– przy dobrych warunkach pogodowych istnieje możliwość urządzenia np. ogniska, grilla
– istnieje możliwość zamówienia cateringu z restauracji/pizzerii z
Mszczonowa czy Zyrardowa – ze względu na propagowaną przez nas ideę
poszanowania wszystkich zwierząt, prosimy o nie organizowanie cateringu
mięsnego – dziękujemy za zrozumienie:)
– prace w schronisku możemy połączyć z elementami rywalizacji (np. zawody na czas w wyk. prostych czynności)
– możemy zorganizować szkolenie psów pod okiem behawiorysty, jako urozmaicenie pobytu
– i wiele innych
Jeśli
chcesz dowieżć pracowników autokarem, który będzie porafił do nas
dojechać (małe wiejskie drogi, „złamanie się w bramie”) i zapewni
bezpieczeństwo i komfortowe warunki przejazdu, to polecamy wypróbowanego
już Przewozy Autokarowe Radosław Wolski www.przewozyautokarowe.waw.pl
…..skontaktuj się więc z nami, wspólnie ustalimy, co Wasi pracownicy mogą robić, a możliwości jest naprawdę wiele:).
Zapewniamy naprawdę pożytecznie spędzony czas, którego nigdy nie zapomnicie.
A tu prezentujemy kilka słów od Wolontariuszy, którzy nas odwiedzili w ramach wolontariatu pracowniczego:
„Udział w realizacji projektu wolontariackiego w Korabiewicach był
nie tylko zrealizowaniem zamiaru „uczynienia czegoś dobrego” w ogólnym
pojęciu, było to również sprawdzenie się na polu współdziałania i
odnalezienia się w grupie nowych, mało znanych osób aczkolwiek z tej
samej firmy, przełamania oporu bliskiego kontaktu z nieznanymi
zwierzętami. Projekt pozwolił mi wyjść poza ramy i schematy
standardowych codziennych działań i przysporzył pozytywnych obserwacji
zarówno w stosunku do zachowań zwierząt jak i własnych reakcji na
zastane warunki i niecodzienne sytuacje, w których znalazłam się w
Korabiewicach.…Wspólna praca i posiłki,” frajda” brodzenia w błocie w
imię wyższych celów, ciekawe rozmowy, inna perspektywa spojrzenia na
psi los i nie tylko, przezwyciężenie fizycznego zmęczenia i zastrzyk
jakiejś pozytywnej energii to tylko niektóre aspekty i kolory jakie
odebrałam podczas całego przedsięwzięcia, które wspaniale nastroiły mnie
na długi czas po zakończeniu projektu i pewnie zostaną na
zawsze.Zdecydowanie trwałą pamiątką i osobistym podsumowaniem spotkania w
Korabiewicach była adopcja psa. Córka (12 lat ), która uczestniczyła z
wielką ochotą we wspólnych działaniach skutecznie nakłoniła mnie do
przygarnięcia zwierzaka. I tak spełniłam zarówno jej marzenie jak i
swoje kiedy byłam w jej wieku…” Jola
„Praca w schronisku dla zwierząt-przyznam, że ten pomysł chodził mi
po głowie od dawna, ale dopiero mail od Mai zelektryzował i dał mi
impuls do działania. Projekt „Na psa urok” uważam za bardzo potrzebny,
pożyteczny i poruszający czułą strunę w duszy każdego miłośnika
zwierząt. Cieszę się, że mogłam przysłużyć się swoją pracą (wraz ze
wspaniałym zespołem Koleżanek i Kolegów!) psiakom, które mają bardzo
trudne warunki bytowe i każda para rąk i złotówka jest tam potrzebna,
aby choć trochę poprawić ich los. Zachęcam innych „społeczników” do
zainteresowania się tematem, bo warto zostać nagrodzonym radosnym psim
szczekaniem.” Dorota
„Są takie chwile, które pamiętamy do końca życia. Dla mnie na pewno pewien czerwcowy weekend 2013 roku zostanie w pamięci na zawsze…Nie ukrywam, bałam się tej wizyty i do schroniska pojechałam pełna obaw. Dlaczego? Bo nie wiedziałam co mnie czeka, nigdy w schronisku nie byłam, a wiadomo, że człowiek najbardziej boi się nieznanego…. Powiem jedno – od pierwszych w chwil w Korabiewicach, wiedziałam, że to nie będzie relaksacyjny wypad na łono natury, a ciężka praca dla bezbronnych, spragnionych uwagi zwierzaków. Psy, koty, świnki, kozy, konie, a nawet niedźwiedzie i byk J potrzebują wiele oddania i pracy- mam nadzieję, że razem z moimi kolegami oraz ich bliskimi dołożyliśmy cegiełkę do poprawy ich bytu. To niesamowite, jak zwierzęta instynktownie wyczuwają, że ktoś idzie właśnie po nie – żeby pogłaskać, przytulić, pójść na spacer…Przez dwa dni byłam otoczona ludźmi z pasją, empatią i bezgranicznym oddaniem pracy i pomocy, tym, którzy sami sobie pomóc nie mogą. Siła i motywacja, jaką od nich otrzymałam jest bezcenna. Jestem przekonana, że wkrótce do Korabiewic powrócę… bo tam zawsze znajdzie się coś do roboty.” Iwona
„Największą zaletą wolontariatu pracowniczego jest możliwość
sprawdzenia się w niecodziennych sytuacjach – prywatnie zazwyczaj
uciekam od prac remontowo-budowlanych, a w Korabiewicach wygrałam ze
swoim lękiem przed drabiną 😉
Moją największą obawą związana z wolontariatem w schronisku były …emocje.
Bałam się, że na miejscu spotkam ogrom psiego nieszczęścia, chore, zdziczałe i zaniedbane zwierzaki.
Na miejscu okazało się, że nie taki diabeł straszny jak go malują –
naprawdę widać, że schronisko robi co może, żeby zapewnić swoim
podopiecznym jak najlepsze warunki.
I jak się okazuje, każdy z nas
może pomóc zwierzakom – na przykład wyprowadzając je na spacer. Zajmuje
to tylko chwilę, a daje mnóstwo frajdy po obu końcach smyczy.” Magda
——————————————————-
Schronisko w Korabiewicach zaprasza również organizacje do zdalnego wolontariatu pracowniczego, podczas którego pracownicy mogą tworzyć różnego rodzaju akcje zbiórkowe, edukacyjne, promujące Schronisko (wszystko zależy od inwencji pracowników).
Do zdalnego wolontariatu pracowniczego zachęcamy szczególnie:
– agencje marketingowe, PR, interaktywne
– redakcje pism drukowanych i online
– a także biura rachunkowe, które również mogą pomóc, sugerując swoim klientom przekazanie swojego 1% podatku:).
* Jeśli już wiecie wszystko i chcecie nas odwiedzić, prosimy o wypełnienie formularza (kliknij).
* Jeśli mają Państwo pytania dotyczące wolontariatu pracowniczego, zachęcamy do kontaktu: Irena Kowalczyk , email: irena@viva.org.pl, 601 433 468 (jeśli nie odbieram, proszę o sms, oddzwonię:))