Cześć, mam na imię Awa.
Urodziłam się ok. 2009 r., kiedy Fundacja Viva! przejmowała schronisko (luty 2012 r.), ja już tu byłam…
Szukam BARDZO doświadczonego domu.
W „starych” Korabiewicach przeżyłam wszystko co najgorsze: głód, mróz, strach przed człowiekiem, walkę o przetrwanie.
Możesz poczytać więcej o losach schroniska w zakładce 'historia’. Jestem suczką średniej wielkości o gładkim, szarym umaszczeniu.
Jestem nieoswojona, bardzo boję się ludzi, zostałam bardzo skrzywdzona. Nie daję się dotknąć, nie wychodzę na spacery.