Brysia urodziła się w 2007r. Jest śliczną, dużą, zdrową sunią o gęstej szaro wilczej sierści.
Jest bardzo towarzyska, lubi kontakt z człowiekiem i bardzo się go domaga.
Brysia w stosunku do ludzi jest łagodna, zachowuje się spokojnie w obecności dzieci ale podobnie do swojego syna Budrysa,
Brysia jest doskonałym stróżem i raczej nie wpuści na teren, żadnej obcej osoby.
Przechodząc miedzy boksami znajdującymi się na terenie schroniska poszczekuje na inne psy.
W stosunku do psów jest bardziej zadziorna niż Budrys.
W relacji Budrys –  Brysia, zdecydowanie to Brysia rządzi „stadem” 
Brysia jest bardzo mądra i posłuszna, na smyczy chodzi zdecydowanie lepiej niż Budrys, szybciej się wycisza.
Nie jest też tak silna jak Budrys,  co znacznie ułatwia spacery.
Brysia lubi głaskanie, pieszczoty i zainteresowanie jakim obdarza ją człowiek, mimo to powinna mieć konsekwentnego opiekuna.
Brysia jest po zabiegu sterylizacji jest też zaczipowana. Brysia wraz ze swoim synem Budrysem mieszkała niedaleko Schroniska.
Całe życie przebywali na podwórku po którym biegali swobodnie i tylko w razie konieczności byli zamykani w kojcu.
Chyba niezbyt często przebywali w domu ponieważ Budrys bardzo niepewnie porusza się po podłożu z terakoty.
Zarówno Brysia jak i Budrys są psami bardzo zadbanymi.
Posiadają aktualne książeczki szczepień,  są zabezpieczone najlepszymi obrożami przeciwpasożytniczymi a co najważniejsze lubią ludzi.
To znaczy, że dla ich opiekunki  nie byli tylko psami od pilnowania posesji.
Niestety opiekunka Budrysa i Brysi zmarła. Rodzina mieszkająca bardzo daleko odziedziczyła ziemię wraz z inwentarzem.
Ponieważ chcą sprzedać gospodarstwo, a sami mieszkają w bloku, szukali dla nich nowego domu.
Nie mogąc go znaleźć zgłosili się do nas. Robią co tylko w ich mocy aby w Schronisku zapewnić psiakom jak najlepsze warunki.
Rodzina ich opiekunki interesuje się psami, zapewniając im – do czasu znalezienia nowego domu- jak najlepszą karmę oraz opiekę weterynaryjną.
Są też w stałym kontakcie z kierownikiem Schroniska.
My ze swojej strony dokładamy wszelkich starań aby znaleźć dla nich jak najlepszy, kochający dom. Najlepiej wspólny.
Zdajemy sobie jednak sprawę z tego, że nie będzie to łatwe wiec gdyby znalazły się wspaniałe, dwa oddzielne domy,
zdecydujemy się na rozdzielenie psów.

×