Dino jest „twarzą” stycznia w korabiewickim kalendarzu.
Zdobił plakaty promujące przekazywanie 1% podatku na schronisko.
Mogłoby się wydawać, że ustawiła się już kolejna chętnych do adopcji tego psiego modela.
A jednak tak nie jest. Nikt o niego nie pyta. Dino ma ok. 6-7 lat.
Kilka lat temu ktoś uznał, że jego prezent gwiazdkowy nie był trafiony.
Pod choinką znalazł Dina, wiernego przyjaciela, zamiast drogiego gadżetu, czy luksusowych perfum.
Od tego czasu jego domem są Korabiewice. Dino mieszka w boksie ze swoim kumplem, Kusym.
To boks położony trochę z boku – mija go każdy, kto podąża w stronę stajni i boksów na górkach, ale… no właśnie – mija.
Niewiele osób zatrzymuje się tam na dłużej.
Powody są różne – wejście do ich klatki jest trochę trudno dostępne, a Dinowy kumpel – Kusy, donośnie szczeka, widząc kogoś, kto chciałby ukraść mu kolegę.
W rzeczywistości Kusy jest bardzo płochliwy, a z racji solidnych ubytków w uzębieniu nie ma nawet możliwości, aby kogokolwiek ugryźć. 🙂
Jaki jest Dino?
To nadal młody, zdrowy, wesoły i łaknący kontaktu z człowiekiem pies. Pięknie współpracuje, skupiając swoją całą uwagę na przewodniku. Ładnie wykonuje komendy.
Lubi biegać, to fakt, ale zawsze pilnuje się opiekuna. Reaguje na swoje imię.
Obecność innych psów na spacerze raczej mało go interesuje, chce być blisko człowieka.
Chcemy, aby Dino znalazł człowieka, a człowiek Dina.
Bo gdzieś musi być ktoś, kogo Dinuś obdarzy swoją wielką psią miłością. Już czas, aby go znalazł.
Przebywa w boksie obok klatek niedźwiedzi.

Album: https://www.facebook.com/media/set/?set=a.439131612813915.98624.300088980051513&type=1            
Jego wydarzenie na FB: https://www.facebook.com/events/407048629431469/

×