DORIS jest młodą, ok.2 letnią suczką (ur. ok. 2015 roku), znalezioną na poboczu drogi w lipcu 2017r. nieopodal schroniska.
Podejrzewamy, że jak wiele innych psów w Polsce padła ofiarą wakacyjnych wyjazdów…
Doris jest psem sięgającym kolana, waży 25kg, wyglądem przypomina briarda lub owczarka pirenejskiego.
Jest bardzo żywiołowa i energiczna, choć jednocześnie lekko nieśmiała i łagodna.
Wygląda uroczo, kiedy z przekrzywioną głową i śmiesznymi uszami ze zdziwieniem obserwuje konie, świnki lub kozy.
Jest dość emocjonalna i reaktywna, zwłaszcza na początku spaceru, kiedy chce się nacieszyć wyjściem z boksu,
obwąchać wszystko co jest dookoła i nacieszyć się większą przestrzenią.
Po kilku minutach wycisza się i grzecznie idzie na smyczy. Ładnie jeździ samochodem, nie ma choroby lokomocyjnej.
Nie boi się ruchu ulicznego.
Na placu treningowym, który sąsiaduje z parkingiem jest bardzo zaintrygowana, kiedy słyszy dźwięk silnika samochodowego – podbiega natychmiast do siatki i wyczekuje…
Może ktoś wyrzucił ja z auta?
Bardzo ładnie opanowała komendę siad 3, choć w jej przypadku z znacznie silniejszym motywatorem do nauki są zabawki (piłeczka, szarpak) niż smakołyki.
Uwielbia aportowanie, w nieskończoność może biegać za piłką! Niestety – mocno nakręca się na inne psy, ale będziemy nad tym pracować.
Od czasu do czasu okazuje swoją radość, usiłując skakać na człowieka, ale nad tym też pracujemy i zdarza się to coraz rzadziej.
Sunia bardzo tęskni za obecnością człowieka – bardzo płacze w boksie, kiedy zostaje sama

×