Cześć, nazywam się Kalma.
Urodziłam się ok 2018r, a w schronisku jestem od maja 2021r.
Zostałam odłowiona w Kobyłce. Na dzień dzisiejszy nie podchodzę na człowieka, zamieram na każdy dotyk, uciekam jak tylko mam gdzie się schować… Ktoś musiał mnie bardzo krzywdzić… Niebawem więcej o postępach.