Cześć, jestem Lex.
Urodziłem się ok. 2015r. Jestem ofiarą ludzkiej bezduszności i okrutności.
Na początku lipca 2017r. zostałem tak zwyczajnie porzucony pod bramą schroniska.
Na początku byłem przestraszony, bałem się szczekających psów.
Jaki jestem? Radosny, wesoły, uwielbiam kontakt z człowiekiem. Jestem nieduży, ważę do 10 kg.
Ładnie chodzę na smyczy, na spacerkach lubię węszyć, a na placyku pobiegać. 🙂