Paszeko został uratowany z nielegalnej ubojni we wrześniu 2016 roku, przez inspektorów Viva Interwencje.
Jeszcze jako młody koziołek zamieszkał w schronisku w Korabiewicach.
Rozpieszczany przez pracowników i wolontariuszy szybko wyrósł na prawdziwego gwiazdorka.
To taki słodki łobuz, który do człowieka uśmiecha się jak niewinny aniołek, a inne kozy z łatwością rozstawia po kątach.
Do wszystkiego pierwszy. Wszystkiego ciekawy. Odwaga to jego drugie imię.
Od małego przyzwyczajony do chodzenia na smyczy, zabaw z ludźmi i pieszczot zdaje się bardziej cenić sobie chwile spędzone z człowiekiem od towarzystwa innych kóz.
Jest też zaborczy i zazdrosny o ludzką uwagę. Praktycznie cały czas towarzyszy opiekunom odwiedzającym koziarnię.
Ale nawet kiedy trochę rozrabia, nie sposób nie kochać tego radosnego ancymonka.
*** Więcej o kozach z Korabek: https://www.facebook.com/animiesoanifutro/