Cześć, jestem Pępek. Szukam doświadczonego domu.
Urodziłem się ok 2015r, jestem pięknym, trikolorowym psiakiem średniej wielkości.
Zostałem interwencyjnie odebrany z tragicznych warunków…
Nie wychodzę na spacery, nie wiem co to smycz. Podchodzę do ludzkiej ręki tylko jak widzę smaczka.
Szukam domu cierpliwego, spokojnego, doświadczonego w pracy z psami lękliwymi.
Interwencja w Pomiechówku – Koniec dramatu psów Pod opiekę Schroniska w Korabiewicach trafiły 23 psy z domu p. Antoniny J. z Pomiechówka.
Byliśmy jedną z 6 organizacji, które odpowiedziały na apel wolontariuszy i gminy Pomiechówek o przejęcie psów z prywatnej posesji.
Interwencja 3 października była konsekwencją wydanych decyzji administracyjnych i prokuratorskich wysuniętych wobec p. Antoniny.
W interwencji wzięle udział: przedstawiciele gminy, policja, straż pożarna, koparka, lekarz weterynarii, medycy.
Dziewczyny nasze zastały obraz jaki można spotkać w najbardziej nędznych schroniskach w Polsce, obraz ten przypomniał nam czasy starych Korabiewic,
za czasów innej zbieraczki – Magdy Sz.Smród,
walające się kości – do jedzenia (i to właśnie u nas wydalają), umarłych psiaków, odchody
Wystające gwoździe, śmietnisko.
Odruch wymiotny na wejściu.
Jeszcze gorzej w domu, gdzie żyła (i na razie najwyraźniej będzie żyła) starsza pani.
Ściany wysmarowane odchodami, moczem.
Zapach amoniaku drapał w gardle i powodował łzy.
W domu panowało parwo…
Psy musiałyśmy wyciągać, łapać – psy zdziczałe, nieoswojone, nieznające innego człowieka niż starsza pani.
Psy z wyraźnymi śladami pogryzień, problemami skórnymi.
Część nigdy bądź rzadko nie wychodziła poza mały, ciemny kojec