To przedziwne ile miłości do ludzi jest w psie, który tak wiele przeżył.
Pirat latami mieszkał ukryty w najdalszym zakamarku schroniska – w boksie za oborą, który nie był widoczny z głównych alejek.
Do tego brak jednego oka, mnóstwo blizn na pysku – kto chce adoptować takiego psa?
Z powodu braku zainteresowania ze strony ludzi Pirat cierpiał najbardziej, bo nikt nie przejmował się tym, że również taki pies, jak on szuka domu.
Kiedy przejęliśmy opiekę nad zwierzętami w Korabiewicach, nie wiedzieliśmy nic o jego charakterze.
Duży pies, bez oka, ukryty przed ludźmi – czy powinniśmy się go bać?
Pirat okazał nam wtedy serce, zaprosił do siebie i przekonał, że czekał na nas latami.
Czekał na kogoś, kto w końcu potraktuje go normalnie i zrozumie, że i on szuka domu i swojego człowieka.
Dziś każdy bez problemu może podziwiać pięknego Pirata!
Okazuje się, że psiak świetnie radzi sobie na smyczy, jest łagodny i bardzo spragniony ludzkiego towarzystwa!
Pirat to duży, starszy pies – takim jest najtrudniej, takich zwykle nikt nie chce adoptować.
Ale i one mają nadzieję. I czekają.
Adopcja psa najchętniej w Warszawie, ale zawieziemy Pirata do każdego domu,
który szuka psa przyjacielskiego i łagodnego i który zechce dać mu miłość i opiekę.

×