Severus – mimo swoich dość sporych, nawet jak na kocura, rozmiarów,
Severus może się wydawać nieco nieśmiały, wystarczy jednak, że zobaczy koci przysmak, a zapomina o wszelkich obawach przystępując do ataku… głosem. 😉
Marudzi tak długo, aż smakołyk trafi do pyszczka. Jak mówią: w dużym ciałku, duży łasuch. 🙂
Przy osobach, którym ufa, Severus z nieśmiałka zmienia się w miziaka. 🙂
Potrzebuje domu z pewną dozą cierpliwości oraz dobrze zaopatrzoną w przysmaki szafką.
Kocurek jest wykastrowany.