Wyszukaj zwierzaka
Data: 2019-07-27

Texa (adoptowana)

15 września 2012 na granicy gm.
Żabia Wola i Mszczonów (w lesie pomiędzy miejscowością Grzegorzewice a Mszczonowem)
znaleźliśmy młodą (ok. 2 lat) owczarkowatą sunię!
—————–
Było późne popołudnie, kiedy zobaczyliśmy ją na swojej drodze.
Na ciemnym asfalcie stała żałośnie z daleka wyglądająca psia postać: chuda jak patyk, dziwnie wygięta, skulona,
z ogonem na brzuchu i grubą dużo za dużą obrożą na szyi.
Na widok nadjeżdżających samochodów pies uciekał w panice na pobocze – a kiedy tylko samochody oddalały się,
z uporem maniaka wracał na szosę i wypatrywał czegoś w oddali…
Kiedy się zatrzymaliśmy, pies popatrzył na nas zaciekawiony, ale nie chciał podejść bliżej.
Jeszcze bardziej skulił się w sobie i trząsł się, kiedy wyszliśmy z samochodu.
Głód był jednak silniejszy.
Na widok jedzenia, pies cały się obślinił.
Kiedy kolejny samochód przemknął drogą, pies niemalże ze skowytem skoczył w las.
Wokół nie było żadnych zabudowań, żadnego obejścia, z którego pies mógłby wyjść.
Żadnego człowieka, którego można by o niego zapytać.
Skąd więc wziął się tam, akurat na leśnym odcinku trasy?
Kto i kiedy założył mu tą okropną za dużą i szeroką jak pasek od spodni, obrożę na szyję?
Pies w miarę jak jadł, przestawał się powoli bać. W końcu byliśmy w stanie wprowadzić go do samochodu.
Od razu zauważyliśmy, że ma w sierści mnóstwo kleszczy, ruszyliśmy więc do kliniki weterynaryjnej.
Psiak okazał się młodą sunią, o pięknych ufnych oczach mówiących tysiące rzeczy na raz.
Nazwaliśmy ją Texa.
W klinice wykluczono groźną odkleszczową chorobę – babeszjozę, pomimo iż znaleziono na suni prawie 90 kleszczy!
Okazało się, że sunia musiała błąkać się od dawna, radziła sobie bowiem średnio… głownie jedząc… śliwki!
Mnóstwo śliwek z pestkami znaleziono w jej jelitach…
Texa poza tym była strasznie zarobaczona, zapchlona, słaba.
Spędziła w szpitalu kilka dni, gdzie ją odrobaczono, odżywiono i gdzie szybko nauczyła się chodzić na smyczy. 🙂
Texa to o sunia grzeczna, spokojna, bardzo wdzięczna i mimo całego zła, jakiego musiała zaznać – kochająca ludzi.
Sunia jest młoda, ma około 2 lat. Jest średniej wielkości, waży około 20 kg.
Texa jest łagodna, spokojna i jeszcze trochę nieśmiała…kontakt ws. adopcji Texy: 504 563 306 ; mru.psiaki@gmail.com
Profil Texy: http://www.ratujzwierzeta.pl/?p=10396
Album na FCB: https://www.facebook.com/media/set/?set=a.472037326190010.104207.300088980051513&type=1

Nakarmiony w tym miesiącu: 0
Nakarm zwierzaka za 3
Ilość dni
Czytany 300 razy
Ostatnio zmieniany: 2024-11-06
Zapytaj o adopcję
X

Zapytaj o adopcję