Czy 11 lat to dużo? Dla psa – tak.
Tym bardziej, jeśli przez większość czasu pies czekał na dom w schroniskowym boksie.
Toffi wiele lat spędził razem z dwoma samcami i trzema suczkami w boksie położonym na uboczu głównego schroniskowego szlaku,
jakim podąża każdy, kto chce adoptować psa.
Nieliczni ludzie, jakich Toffi znał w tamtym czasie musieli traktować go bardzo źle, skoro Toffi obawiał się kontaktu z człowiekiem.
Na szczęście dzięki pracy wolontariuszy i opiekunów przekonał się, że nie każdy człowiek chce wyrządzić mu krzywdę i że niektórym warto zaufać.
Dzisiaj Toffi regularnie wychodzi na spacery, podczas których zachowuje się bardzo grzecznie – nie zwraca uwagi na inne psy,
skupia się na opiekunie.
Jednak okrutna przeszłość odcisnęła swoje piętno i Toffi nadal jest psem nieśmiałym i przy pierwszym kontakcie z nową osobą trochę zamkniętym w sobie.
Przy bliższym poznaniu okazuje się idealnym towarzyszem dla kogoś, kto szuka psa spokojnego, cichego i łagodnego.
Kilka miesięcy temu Toffi schudł tak drastycznie, że konieczny okazał się dla niego kilkutygodniowy pobyt w lecznicy.
Toffi od tamtej pory przyjmuje specjalistyczną karmę Intestinal i preparat Amylactiv Balance – dzięki temu wygląda i czuje się znacznie lepiej.
Nie można jednak zapominać, że Toffi jest psim seniorem, w dodatku nie najmniejszym, z typowymi dla psów w typie owczarka niemieckiego zmianami zwyrodnieniowymi kręgosłupa i stawów.
Dlatego Toffi szuka domu odpowiedzialnego, gotowego otoczyć go opieką i troską na ostatnie lata jego trudnego, smutnego życia.