Cześć, nazywamy Wiśnia.
Urodziłam się ok. 2013 roku. Zostałam odebrana z dramatycznych warunków, więcej o interwencji dowiesz się tu:
https://www.facebook.com/story.php?story_fbid=2404595599570127&id=109191125777264
Podczas odbioru miałam przepuklinę wielkości piłki, w której były moje wnętrzności…
Po bardzo ciężkiej operacji dochodzę do siebie.
Jestem nieśmiała, lękliwa, do człowieka podchodzę z rezerwą.
Psów się raczej boję, ze spokojnym i nienachalnym psem nie powinnam mieć problemów.
Potrzebuję spokoju, czasu, troski i pracy.