Cześć, jestem Hali i szukam bardzo doświadczonego domu.
Urodziłam się ok. 2009r. Jestem średniej wielkości suczka o pięknej, jasnej sierści.
Na widok człowieka reaguję ucieczką w najdalszy koniec boksu, dlatego nad moim oswajaniem i przełamywaniem lęku pracują wolontariusze.
Od stycznia 2014 czynię postępy małymi kroczkami: od uciekania w przeciwległy róg boksu,
poprzez zwrócenie uwagi na smakołyki rzucane przez wolontariuszy, aż do coraz śmielszego podchodzenia po smaczki i zbliżanie się tym samym do człowieka.
Choć postępy te mogą się wydawać niewielkie, to dla mnie z dużym strachem przed człowiekiem, są one bezcenne.
W moich oczach nie ma już ogromnego lęku, a jedynie zastanowienie czy aby może pozwolić sobie na podejście o kolejny krok bliżej.
W tej chwili przełamuję się i biorę czasami smakołyki prosto z ręki opiekujących się mną wolontariuszy – póki co sama jeszcze jestem zdziwiona swoją śmiałością. 🙂
Dalsza praca ze mną będzie polegała na oswajaniu z dotykiem i bliską obecnością człowieka, a następnym etapem będzie przystosowanie mnie do spacerowania oraz, miejmy nadzieję, adopcji.